Ja nigdy nie brałam chwilówek i nie mam takie zamiaru. Znajomy ostatnio był przymuszony, ponieważ pilnie musiał zapłacić za
naprawę posadzek i jak to później obliczył, kompletnie nie było to dla niego opłacalne. Ale niestety był w podbramkowej sytuacji i nie za bardzo miał się do kogo zwrócić o pomoc.
Ja również nie brałem i nie zamierzam. Chwilówki to nic innego jak lichwa, tylko ładniej opakowana.
Chwilówka to ostatnia deska, której powinien się chwycić potrzebujący pieniędzy...
_________________
http://minecraftowy.pl/
bardziej polecam po znajomych pożyczyć... bo w tych chwilówkach są jakie odsetki, że głowa mała...
Nigdy nie brała i nie zamierzam, bo to za duże ryzyko.
Jeśli chodzi o chwilówki, to trzeba pamiętać, że są dostępne na dość wysokim oprocentowaniu. Moim zdaniem więc znacznie lepiej wygląda oferta, jaką przedstawia
skup złota. Tutaj oprocentowanie jest stosunkowo niskie i nie musimy z góry zgadzać się na warunki, tylko sami możemy wyznaczyć terminy spłat, czy wielkość rat.
Największa głupota na świecie, oprocentowanie jest zbyt duże