Nie brałam i nie biorę. Takie chwilówki to moim zdaniem kompletna głupota. Trzeba oddać trzy razy więcej niż się pożyczyło. Jestem na nie!
Tak, brałem i niestety dużo za
taką chwilówkę zapłaciłem. Tzn koszty był dużo wyższe niż np. w banku, no ale przynajmniej pieniądze miałem jeszcze tego samego dnia. Coś za coś.
Wydaje mi się, że te chwilówki, to taki naciąganie ludzi. Skoro ktoś nie ma środków danego miesiąca, to skąd ma mieć w następnym i to dwa razy więcej?
Ja raz wziąłem i ogólnie nie polecam bo sie nie opłaca.
Odkąd w banku gdzie mam konto pojawiły się karty kredytowe zniknęły moje kłopoty finansowe, a moja firma lepiej funkcjonuje
https://www.deutschebank.pl/klienci-biznesowi/rachunki-i-rozliczenia.html . Głównie dlatego ze karty kredytowe umożliwiają płatność za zobowiązanie nawet do 50 dni od chwili zakupu. Gdy wpływa zamówienie, i klient wpłaci zaliczkę nie zawsze wystarczy ona na kupno surowca. Karta kredytowa ułatwia mi realizację zamówienia i bez odsetek kupuję surowiec potrzebny do wykonania zamówionych produktów. Limit na karcie mam na tyle duży, że mogę zapomnieć o pożyczaniu pieniędzy, czy kredycie obrotowym.
nigdy nie brałem pożyczek, bo bałem sie,że to będą dodatkowe problemy
ja brałam i szczerze ? Zadna rewelacja, a no i bać się nie warto, to nic takiego...
Ja raz brałam pożyczkę chwilówkę i to była całkowicie darmowa pożyczka. Sprawdźcie sobie
ranking chwilówek
i można wybrać najlepszą ofertę dla siebie. Oczywiście ważne jest to, aby ją potem spłacić w wyznaczonym terminie.
ja nie biorę pożyczek, wolę mniej mieć niż mieć długi..
Ja korzystam z usług firmy
credy, która oferuje bardzo przyjemne chwilówki. Wszystkie formalności załatwiamy w kilka minut, a pieniądze lądują na koncie z taką prędkością, z jaką nasz bank księguje przelewy. Do tego jeszcze ich wielką zaletą jest niskie oprocentowanie
