Czy te dwa języki są wystarczająco do siebie podobne, że jak ktoś komunikatywnie zna mowę teutońską, to i po niderlandzku się dogada?!?
Zastanawiam się nad wyjazdem do pracy do Holandii - na kuchni na statku, rejsy turystyczne po rzekach Europy. Teoretycznie mają ruszyć, "odmrozić się" gdzieś na początku sierpnia. No i chodzi o to, że umowę zawsze można sobie przetłumaczyć, a w razie jakichkolwiek problemów już na miejscu, np. wypadku w pracy zwrócić się do specjalistycznej firmy typu https://www.wypadki.nl/- zebranie paru kontaktów zawczasu to żaden problem.
Problemem może być codzienne funkcjonowanie w nowym środowisku - z niemieckim dam sobie radę w NL, czy niekoniecznie??
Zastanawiam się nad wyjazdem do pracy do Holandii - na kuchni na statku, rejsy turystyczne po rzekach Europy. Teoretycznie mają ruszyć, "odmrozić się" gdzieś na początku sierpnia. No i chodzi o to, że umowę zawsze można sobie przetłumaczyć, a w razie jakichkolwiek problemów już na miejscu, np. wypadku w pracy zwrócić się do specjalistycznej firmy typu https://www.wypadki.nl/- zebranie paru kontaktów zawczasu to żaden problem.
Problemem może być codzienne funkcjonowanie w nowym środowisku - z niemieckim dam sobie radę w NL, czy niekoniecznie??