zalany dom radom
lordkruszwil kamerzyta siemano mordeczki z tej strony howl tv witam was w kolejnym odcinku na



Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
kawały
#1
Pijak przechodząc nocą przez cmentarz wpadł do świeżo wykopanego grobu. Ponieważ nie mógł się wydostać, ułożył się wygodnie i usnął. Rano przybył na miejsce wezwany przez kogoś policjant. Stanął nad grobem i zaczął przyglądać się śpiącemu, który zmarzł i usiłował okryć się marynarką. W końcu policjant pyta:
-Zimno? To po coś się rozkopywał?
Wykład z zoologii. Jak zwykle w pierwszych rzędach panie, w ostatnich panowie. Profesor wygłasza tezę:
- Szanowni państwo, należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50 stosunków dziennie.
Z pierwszych rzędów unosi się ręka:
- Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały?
Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Panie profesorze, a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma?
- Oczywiście że z wieloma!
Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały?
Odpowiedz
#2
Wiesz co wiek emerytalny idzie w góra, po moim trupie odpowiedział Rysiu z klanu Big GrinBig Grin
Odpowiedz
#3
Trzy zwierzątka, które nie mają serca?
Koza z nosa,bąk z dupy i paw.

Były sobie cztery osoby, które nazywały się: Każdy, Ktoś, Ktokolwiek i Nikt. Trzeba było wykonać pewną pracę i Każdy został o to poproszony.
Każdy był pewien że Ktoś to zrobi. Ktokolwiek mógł to zrobić, ale Nikt tego nie zrobił. Ktoś zezłościł się z tego powodu, ponieważ było to powinnością Każdego. Każdy myślał, że Ktokolwiek mógł to zrobić, ale żadnemu z nich nie przyszło do głowy, że Nikt tego nie zrobi. Skończyło się tym, że Każdy obwiniał Kogoś za to, że Nikt nie zrobił tego, co mógł zrobić Ktokolwiek.

- Jaki jest szczyt pijaństwa?
- Upić ślimaka tak, żeby do domu nie trafił.

Leciał mężczyzna samolotem i nie zauważył trzech miast. Jakie to były miasta?
-Zakopane, bo jest zakopane;
-Nisko, bo jest bardzo nisko;
-Częstochowa bo się często chowa.

Była zima. Szedł wróbelek i było mu bardzo zimno. Nagle nasrała na niego krowa. Ciepło zrobiło się wróbelkowi i zaczął ćwierkać. Usłyszał to Jastrząb, przyleciał i zjadł wróbelka. Jakie są z tego 3 morały ?
1. Nie każdy kto na ciebie nasra jest twoim wrogiem.
2. Kiedy siedzisz w gównie to nie ćwierkaj.
3. Nie każdy kto cie z gówna wyciągnie jest twoim przyjacielem.
[Obrazek: UserbarForumReklamowe.jpg]


Odpowiedz
#4
Szczyt wytrzymałości:
Włożyć jajko do ust, usiąść gołą dupą na rozgrzanym piecu i czekać aż się ugotuje.
-
Jaka jest ulubiona ryba lekarza.
Duże sumy.
Odpowiedz
#5
Przysłowia informatyczne

a.. Dopóty dysk dane nosi, póki mu bootsector nie padnie.
b.. Jeden Celeron kompa nie czyni.
c.. Nie wywołuj przerwań z BIOS-u.
d.. Mądry Polak po errorze.
e.. Jak trwoga to do serwisu.
f.. Nie wszystko dioda co się świeci.
g.. Gdzie dysków sześć tam dużo formatowania.
h.. Komu w drogę temu laptop.
i.. Na twardzielu dioda gore.
j.. Co dwie kopie to nie jedna.
k.. Nie taki deamon straszny jak go killują.
l.. Tam gdzie deamon mówi shutdown.
m.. Z próżnego i recover nie odzyska.
n.. Tapetka z RAMu, Windows hej!
o.. Nie resetuj drugiemu, co tobie nie miło.
p.. Co wolno Adminowi, to nie Użytkownikowi.
q.. UPeeSy strzelają, Admin baty znosi.
r.. Nie chwal systemu przed pierwszym padem.
s.. Ciągnie się jak backup nad ranem.
t.. Gdyby Pani nie skakała, to by kabli nie wyrwała
[Obrazek: UserbarForumReklamowe.jpg]


Odpowiedz
#6
Nauczyciel oddaje Jasiowi klasówkę. Zamiast oceny napisał IDIOTA. Jaś spojrzał na kartkę, potem na nauczyciela i mówi:
- Ale pan jest roztargniony. Miał pan wystawić ocenę a nie się podpisywać.
Odpowiedz
#7
Przychodzi Warszawiak do pubu:
-whisky poproszę!
-z lodem?
-bez loda hehehehehe.
-a słomkę panu podać czy pan sobie z butów wyjmie?
ano ;3
Odpowiedz
#8
Idą dwa koty przez pustynie i tak idą i idą. W pewnym momencie mówi jeden do drugiego: -Kurde stary nie ogarniam tej kuwety Smile
________________________________________
banery Poznań (projekt, druk montaż)
Odpowiedz
#9
Umarł banknot 200-złotowy. Przychodzi do nieba i Bóg, w swej wielkiej dobroci, mówi mu:
- Do piekła!
Zasmucony banknot udaje się do kotła piekielnego, z którego widzi, jakby było wspaniale w niebie... Umarł banknot 100-złotowy. Pan Bóg znów go do piekła wysyła. Umarł banknot 50-złotowy. I znów do piekła. Podobnie z dwudziestozłotowym i dziesięciozłotowym. Umarła pięciozłotówka, ale i ona trafiła do piekła, tak jak i dwuzłotówka, i złotówka. Gdy przed Panem Bogiem stanęła 1 groszówka, ten uradowany wziął ją do siebie i po prawicy posadził. Inne nominały zaczęły krzyczeć:
- Dlaczego on jest z tobą, Panie, a my nie?
A Pan Bóg popatrzył na nich i zapytał:
- A kiedy ja was ostatni raz w kościele widziałem?
Odpowiedz
#10
Żona, przeglądając jedną z gazet dla gospodyń domowych, mówi do męża:
- Kochanie, bo tu piszą, że kobiety mogą mieć figurę jabłka, klepsydry i gruszki!
- To ja nie wiedziałem, że ja 30 lat gruchę walę.
[Obrazek: UserbarForumReklamowe.jpg]


Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości