Skąd ludzie biorą pomysły na nazwę swojej firmy, to aż czasem dziw bierze. Mój ostatni hicior to ARES - czyli bóg wojny, zemsty i generalnie krwiożerca - jako... firma sprzedająca artykuły BHP. Czyli bezpieczne, z troską o zdrowie i życie, no anioł stróż po prostu - popatrzcie na https://www.ares.com.pl/ i poczytajcie. No i co ma jedno do drugiego, jest tu gdzieś jakiś logiczny związek, ciąg skojarzeniowy?!?