Jestem po rozwodzie, mam jedno dziecko. Chcę, żeby mąż płacił na nie alimenty i chociaż on się do tego przychyla, to kwota jaką proponuje, jest śmiesznie niska. Co mogę zrobić, żeby stanęło na mojej kwocie? Koleżanka poradziła się prawnika: https://www.i-kancelaria.pl/o-kancelarii/ i ma tyle, ile chciała, ale ja nie zarabiam dużo i nie wiem czy będzie mnie stać na wszystkie konsultacje.
Alimenty
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości